Ostatnią dynastią Cesarstwa Chińskiego (Qing), byli najeźdźcy z północy - Mandżurowie. W 1644 roku zdobyli władzę w Chinach i w krótkim czasie bardzo mocno rozszerzyli teren Cesarstwa o Azję Środkową, Tybet, Mongolię, Tajwan, Koreę i Wietnam. Początkowo rządzili twardą ręką, radzili sobie z wrogami zewnętrznymi i wewnętrznymi. Ostatecznie zasymilowali się z Chińczykami, choć nie dopuścili ich do najwyższej władzy. Państwo bardzo się rozwijało gospodarczo, ale też bardzo szybko rosła liczba ludności, co stało się początkiem problemów. Coraz częstsze powstania, a w XIX w. (zwanym stuleciem upokorzeń) również wojny z Japonią, Francją i W. Brytanią, po ponad 2000 lat trwania Cesarstwa, doprowadziły do jego upadku. Przyjrzyjmy się jak do tego doszło.
I Wojna Opiumowa (1839-1842)
Na początku XIX wieku Mandżurowie, kierując się własnymi zyskami, ograniczyli handel z zagranicą do kilku monopolistycznych organizacji kupieckich, znajdujących się pod ich nadzorem (Kohong). Organizacje te zmuszały zagranicznych kupców do płacenia za masowo kupowane chińskie towary: herbatę, jedwab czy ryż, wyłącznie srebrem. Protestowali przeciwko temu kupcy europejscy, zwłaszcza brytyjscy i francuscy, którzy działali w ramach ekspansywnych Kompanii Wschodnioindyjskich, domagając się zgody na wwóz do Chin własnych towarów, którymi mogli by płacić zamiast srebrem. Ponieważ Chińczycy nie chcieli się na to zgodzić, dla zrównoważenia bilansu płatniczego, kupcy angielscy zaczęli do Chin dostarczać nielegalnie, w dużych ilościach, opium z upraw w Indiach Brytyjskich. Palenie opium bardzo się w Chinach rozpowszechniło, mimo szkodliwego działania na zdrowie palących, więc był na nie duży popyt. Jednak oficjalnie handel opium (i innymi towarami spoza Chin) był zabroniony i w końcu urzędnicy chińscy postanowili go ukrócić. Na polecenie cesarza Daoguanga, jego specjalny wysłannik w Kantonie, Lin Zexu, nakazał blokadę faktorii angielskich i zniszczył 20 tys. skrzyń z zarekwirowanym opium. Zmieszano je z wapnem, solą i wodą, a następnie wyrzucono do morza. Trwało to kilka tygodni, więc rząd Wlk. Brytanii uznał to za pretekst do wszczęcia karnej wojny przeciwko Chinom. (W tym mniej więcej momencie rozpoczyna się fabuła książki Tai-Pan Jamesa Clavella.)
Eskadra okrętów brytyjskich zaatakowała Kanton, a oddziały desantowe piechoty zajęły szereg innych miast przybrzeżnych, łącznie z Szanghajem. Rząd Qingów musiał skapitulować, gdyż Brytyjczycy dysponowali znacznie nowocześniejszym uzbrojeniem, któremu Chińczycy nie byli w stanie się przeciwstawić. Finałem wojny było podpisanie 29 sierpnia 1842r. traktatu nankińskiego, na pokładzie cumującego w Nankinie angielskiego statku "Cornwallis". Na jego mocy Chiny musiały otworzyć pięć dużych portów dla europejskich statków i zlikwidować gildię Kohong, a także udostępnić po wsze czasy Hongkong, w którym teraz rządzić mieli Brytyjczycy (później, w 1898r. uściślono to na 99-letnią dzierżawę, która wygasła w 1997r.). Oprócz tych głównych postanowień, wymuszono na Chinach liczne drobne ustępstwa, również na rzecz innych krajów (USA, Francja, Rosja). Między innymi zniesienie obowiązku czołobitności zagranicznych dyplomatów w stosunku do Cesarza (Koutou). Cesarz jako Syn Nieba otoczony był w Chinach najwyższym szacunkiem i wszyscy musieli trzy razy przed nim przyklękać, za każdym razem trzy razy pochylać czoło aż do ziemi. Nawet do pustego tronu. Zagraniczni dostojnicy bardzo się przeciwko temu buntowali, więc przy okazji traktatu wymusili rezygnację z tego obowiązku.
Powstania tajpingów (1851-1864) i Nian (1853-1868)
Po I Wojnie Opiumowej w ciągu kilku lat import tkanin bawełnianych i wełnianych z Wielkiej Brytanii do Chin wzrósł 4-krotnie, rujnując tysiące drobnych zakładów tkackich w całym kraju. Wzrósł też znacznie kurs srebrnego pieniądza, którym płacono za import towarów, w stosunku do pieniędzy miedzianych, będących w obrocie wewnętrznym. W konsekwencji nastąpił znaczny wzrost podatków i gwałtowne ubożenie ludności. Na tym tle doszło do dziesiątków powstań i buntów, głównie chłopskich, zwłaszcza w prowincjach południowych, które najbardziej ucierpiały wskutek brytyjskiej ekspansji. W połowie XIX wieku bunty te stały się zarzewiem wielkiego ruchu o charakterze religijno-militarnym, zwanego powstaniem tajpingów. Przywódcą ruchu stał się charyzmatyczny mistyk, Hong Xiuquan, uznający się za brata Jezusa. Proklamował on w sierpniu 1851 roku utworzenie Niebiańskiego Królestwa Wielkiego Pokoju (chin. Taipíng Tianguó), od którego chińskiej nazwy pochodzi nazwa powstania. Sam siebie obwołał władcą. Ogłosił też nową religię, będącą mieszanką chrześcijaństwa i konfucjanizmu. Powstanie tajpingów w ciągu kilku lat ogarnęło prawie całe centralne Chiny, tworząc coś w rodzaju państwa ze stolicą w Nankinie. Wprowadzono w nim nowe prawa, w tym najważniejszą ustawę o ziemi, która znosiła majątki dworu cesarskiego i feudałów, przekazując je do wspólnego użytkowania przez gminy chłopskie. Inne prawa zniosły klasy społeczne, wprowadziły równouprawnienie płci, zakazały opium, hazardu, tytoniu, alkoholu, poligamii, niewolnictwa i prostytucji. Zakazano również tradycyjnego krępowania stóp kobiet. Pomimo tych idei, rządy były brutalne i mało efektywne, ich wpływy zwykle nie wykraczały poza duże miasta. Wojska cesarskie utrzymały kontrolę w rejonach Pekinu i Szanghaju i w 1856 roku przystąpiły do kontrnatarcia, które jednak nie szło gładko, bo równocześnie wybuchła II Wojna Opiumowa. Dopiero po jej zakończeniu, zwycięskie oddziały brytyjskie, francuskie oraz amerykańskie pomogły Qingom zakończyć powstanie (w 1864 r.) Zginęło w nim ponad 20 mln ludzi, Niebiański Cesarz popełnił samobójstwo, a jego spadkobierców zgładzono.
W tym samym okresie Qingowie zmagali się z inną rebelią w północnych Chinach - powstaniem Nian, które było równie długotrwałe i niewiele mniej niszczycielskie, nie próbowało jednak ustanowić alternatywnej struktury państwowej. Przyczyny powstania były podobne do tych, które doprowadziły do powstania tajpingów. Dodatkową przyczyną były klęski żywiołowe (powodzie Huang He). Jak większość powstań w Chinach, także i to miało charakter ludowy, ale wyjątkowo nie miało tła religijnego. Powstańcy nie głosili haseł religijnych lub antymandżurskich, natomiast przedstawiali się jako obrońcy sprawiedliwości i wrogowie skorumpowanych urzędników. Do rozbicia powstania ponownie przyczyniły się państwa Zachodu - wyposażając oddziały Cesarskie w nowoczesną broń i szkoląc żołnierzy.
II Wojna Opiumowa (1856-1860)
Trwające na dużym obszarze Chin postanie tajpingów wykorzystały państwa zachodnie (Wielka Brytania, Francja i USA) i wysunęły pod adresem Chin żądania ekonomiczne, przede wszystkim otwarcia Chin dla nieograniczonego handlu (również brytyjskim opium). Rząd chiński odrzucił te żądania. Pretekstem do wojny było zatrzymanie w Kantonie statku pod brytyjską banderą, który był własnością Chińczyka i miał chińską załogę. Załogę aresztowano pod zarzutem handlu opium i piractwa. Sprawa została rozdmuchana propagandowo w Wielkiej Brytanii i posłużyła jako pretekst ekspedycji karnej. Eskadra brytyjskich i amerykańskich okrętów wpłynęła na rzekę Xi Jiang i ostrzelała Kanton, a potem zaczęła niszczyć nadbrzeżne forty. Najeźdźcy zajęli Kanton i wyruszyli na Pekin. Przerażony chiński rząd cesarski zgodził się na pokój. Podpisano go w czerwcu 1858 r. w Tianjinie, a przewidywał on m.in. otwarcie dla handlu zagranicznego większości portów chińskich i legalizację handlu opium.
Po tym jak Chińczycy przegrodzili ujście rzeki i wzmocnili forty, odcinając oblężony Kanton od pomocy z morza, ponownie wybuchła wojna (niektórzy nazywają ją III wojną opiumową). Brytyjczycy próbowali zdobyć forty ale im się to nie udało. Wywołało to wielki oddźwięk propagandowy w Anglii i Francji. Pod hasłem pomszczenia zniewagi wysłano do Chin 12-tysięczny ekspedycyjny korpus brytyjski i 7-tysięczny francuski. Nowe siły najpierw zajęły forty, a potem zdobyły Pekin, opuszczony przez dwór cesarski. Pałac cesarski został następnie splądrowany przez okupantów. Podobny los spotkał Pałac Letni, który ograbiono z rzeźb i spalono, na polecenie brytyjskiego Wysokiego Komisarza w Chinach - Lorda Elgina, syna tego wandala, który rozkradł i zniszczył Ateński Partenon. Podobno zemścił się w ten sposób za tortury i zabójstwo dwóch brytyjskich wysłanników, dziennikarza The Times i ich eskorty, którzy mieli negocjować poddanie się Chin. Do dzisiaj jest to powodem głębokiej, niezagojonej rany w stosunkach chińsko-brytyjskich, o której większość Brytyjczyków nic nie wie, ale która powoduje wielki ból w Chinach.
24 października 1860 r. w Pekinie zawarto pokój, ratyfikując poprzedni traktat z Tianjin. W zawartym traktacie pokojowym porty chińskie zostały otwarte dla handlu z Wielką Brytanią i Francją, w tym także handlu opium. Kupcy tych państw, oraz Rosji i USA, uzyskali przywileje w handlu z Chinami. Dodatkowo Rosja, która nie brała udziału w wojnie, uzyskała sporne terytoria położone na lewym brzegu Amuru. Ponadto Wielka Brytania uzyskała południową część półwyspu Kowloon, który dołączyła administracyjnie do Hongkongu (Nowe Terytoria).
Wojna chińsko-japońska (1894–1895)
Po otwarciu się Japonii na świat i gruntownej modernizacji na wzór zachodni, kraj ten postanowił rozbudować swoje imperium, zagarniając obce tereny. Po przejęcia półwyspu koreańskiego, Japończycy zaczęli zajmować Chiny. W krótkim czasie zajęli miasta Dalian i Lüshunkou, leżące na półwyspie Liaodong i dokonali masakry na ponad 18 tys. mieszkańcach Lüshun. Rząd Qing nie miał innego wyjścia, jak prosić o pokój. Wojna zakończyła się podpisaniem w kwietniu 1895 r. traktatu z Shimonosek, w którym Chiny zobowiązały się do zapłaty 200 mln taeli srebra tytułem odszkodowań wojennych oraz oddania Japonii półwyspu Liaodong, Tajwanu i Peskadorów (Wyspy Rybackie). Wkrótce potem pod wpływem nacisków Imperium Rosyjskiego, Japończycy musieli zwrócić Liaodong Chinom za rekompensatę 30 mln taeli srebra. W chińskim nacjonalizmie wojna ta zajmuje ważne miejsce jako najgorsze z poniżeń w tzw. „stuleciu upokorzeń”. W oczach Chińczyków klęska z ręki Japończyków przewyższa bowiem porażki, jakie poniosły Chiny w czasie wojen opiumowych z ręki zachodnich mocarstw. A to dlatego, że Chiny zwykły uważać Japonię za swego „ucznia” czy też „młodszego brata”, który zawdzięcza im cywilizację.
Powstanie bokserów (1899-1901)
Gwoździem do trumny Cesarstwa Chińskiego stało się powstanie bokserów. Było to kolejne powstanie ludowe, skierowane przeciwko dynastii Qing i tym razem również cudzoziemcom. Mianem bokserów potocznie określa się członków tajnego stowarzyszenia o nazwie „Pięść w imię sprawiedliwości i pokoju”. Słowo „pięść” (i w dalszej kolejności „bokserzy”) pochodzi od sztuk walki ćwiczonych przez członków ruchu. Przyczyny były generalnie dwie. Pierwsza to niezadowolenie z powodu napływu przybyszów z zachodu, którzy uzyskiwali przywileje handlowe, tworzyli eksterytorialne osady nadmorskie (np. w Szanghaju powstawały dzielnice zamieszkałe przez dziesiątki tysięcy białych, posiadających własne szkoły, policję, firmy czy urzędy). Drugą przyczyną było nagromadzenie klęsk żywiołowych - z jednej strony 2-letnia susza, a z drugiej powodzie Żółtej Rzeki. Spowodowało to wzrost przestępczości na niespotykaną dotąd skalę. W obawie przed rabusiami napadającymi na wioski chłopi powierzali swoją obronę tajnym stowarzyszeniom, które wkrótce przeobraziły się w regularne oddziały o sile ponad 100 tys. ludzi. W połowie 1900 r. rozpoczął się marsz na Pekin i dzielnicę ambasad. Rząd cesarski chciał zatrzymać rebelie, wymuszając na cudzoziemcach opuszczenie Pekinu w ciągu 24h. Mimo przedłużenia ultimatum o następną dobę, tego samego dnia po południu oddziały chińskie rozpoczęły ostrzał dzielnicy ambasad. 21 czerwca dwór Qingów wypowiedział oficjalnie wojnę wszystkim ośmiu mocarstwom (tj. Niemcom, Japonii, Rosji, Wielkiej Brytanii, Stanom Zjednoczonym, Francji, Włochom i Austro-Węgrom). Do rządów poszczególnych prowincji przesłano dekrety nakazujące wymordowanie wszystkich cudzoziemców, a oddziały bokserskie szturmowały nabrzeżne koncesje. W odpowiedzi na oblężenie placówek dyplomatycznych mocarstwa zawiązały koalicję i podjęły decyzję o zbrojnej interwencji. Kiedy dotarły oddziały interwencyjne Chińczycy nie stawiali zorganizowanego oporu, wielu kluczowych dowódców qingowskich popełniło samobójstwo. Zdobycie Pekinu oznaczało faktyczny koniec powstania.
Przedstawiciele obcych mocarstw wysuwali różne koncepcje dotyczące dalszego losu Chin. Niemcy postulowali zrównanie Pekinu z ziemią, zaś Anglicy obalenie Qingów i osadzenie na tronie nowej dynastii. Ostatecznie, zdecydowano się zachować przy władzy dotychczasowy reżim, jednocześnie obarczając go olbrzymią kontrybucją. W ciągu 39 lat od daty podpisania protokołu końcowego Chiny miały wypłacić mocarstwom sumę 450 milionów taeli, a nałożone oprocentowanie jeszcze tę kwotę podwajało. Zakazano importu do Chin broni i amunicji oraz zniszczono wiele twierdz i umocnień. Z kolei dzielnica poselska w Pekinie została powiększona dziesięciokrotnie, obwarowana i obsadzona 20-tysięcznym korpusem. Chiny de facto stały się pół-kolonią zachodnich mocarstw.
Wkrótce po upadku powstania zaczęły się tworzyć pierwsze opozycyjne ugrupowania republikańskie, które dzięki rewolucji Xinhai z 1911 roku doprowadziły do proklamowania Republiki Chińskiej i obalenia monarchii. Ale o tym już będzie następny rozdział.