Demeter (łac. Ceres)
Demeter była boginią przyrody (Gleba-Matka), urodzajów, patronką rolnictwa.
(Inną boginią przyrody była Artemidą, ale tą uznawano za opiekunkę przyrody dziewiczej i dzikich zwierząt).
Główny mit związany z Demeter opisuje jej poszukiwania zaginionej córki
(swojej i Zeusa) - Persefony (Kora - Dziewczyna).
Bogini zostawiła ją na łące, bawiącą się z nimfami (okeanidami).
Odchodząc zabroniła jej zrywać narcyzów - kwiatów związanych z bóstwami podziemnymi.
Persefona posłuchała matki. Z woli Zeusa wyrósł na łące wspaniały kwiat, w którym z korzenia
wyrastało sto łodyg o cudownym wyglądzie i zapachu.
Gdy dziewczyna odkryła kwiat zapomniała o przestrogach matki i zerwała go.
Otwarła się wówczas ziemia i Hades, bóg podziemi, porwał Persefonę i zaczarowanym rydwanem
wywiózł ją w dal. Lecieli ponad ziemią i morzem - do Tartaru. Nikt nie słuchał
krzyków Persefony. Dopiero po długim czasie dotarły one do matki - Demeter.
Zrozpaczona Demeter rozpoczęła poszukiwania. W poszarpanej szacie, z rozwianymi włosami,
pełnymi prochu i popiołu szła w żałobie szukając ukochanej córki.
Na próżno pytała o nią przechodniów - ani bogowie, ani ludzie, ani nawet ptak
nie dali jej wieści o Persefonie. Przez 9 dni wędrowała w smutku, nie jedząc
ambrozji, nektaru, nie pijąc nawet wody. 10 dnia spotkała Hekate, która ulitowała się
nad jej losem i udały się razem do Heliosa. Bóg słońca przyznał, że widział
jak Hades, za przyzwoleniem Zeusa, porwał Persefonę i zabrał ją do swego królestwa.
Od tej pory Demeter na zawsze porzuciła Olimp i towarzystwo bogów, chodząc po
polach w przebraniu ziemskiej kobiety, staruszki.
Po długiej tułaczce bogini dotarła do Eleusis nad Zatoką Salamińską, niedaleko Aten.
Usiadła aby odpocząć przy Studni Dziewcząt, którą do dziś pokazuje się turystom.
Do studni przyszły po wodę cztery córki króla Keleosa. Demeter spytała się je, czy
gdzieś nie znalazłaby się dla niej praca piastunki dzieci lub przy innych pracach kobiecych.
Dziewczyny zabrały ją ze sobą do domu króla Keleosa i królowej Metanejry.
Choć królowa była trochę zaskoczona majestatyczną postawą wchodzącej do domu Demeter,
kobiety nie poznały w niej bogini. Z wdzięczności za udzieloną gościnę
Demeter zaopiekowała się najmłodszym, chorowitym królewiczem obiecując, że
ustrzeże go od wszelkich niebezpieczeństw.
Aby dziecko stało się nieśmiertelne Demeter potajemnie karmiła je ambrozją,
a w nocy trzymała je nad ogniem, aby ten strawił wszystko co ziemskie i zniszczalne.
Pewnej nocy zobaczyła to królowa i z krzykiem wpadła do komnaty. Dziecko
wypadło z rąk Demeter. Wówczas bogini odrzuciła ludzką postać staruszki
i przed królową stanęła piękna bogini o włosach złotych jak kłosy pszenicy.
Gdy powiedziano o tym zdarzeniu królowi, kazał wybudować dla Demeter świątynie,
w której zamieszkała sama bogini.
Pani Urodzajów przekazała swoją żałobę po Persefonie polom. Zasiewy
zmarniały, spiekota wysuszyła źródła i rzeki, padały zwierzęta, a ludzi nawiedził głód.
Nie było nawet z czego składać ofiar bogom. Bogowie olimpijscy wystraszyli się,
że jeżeli ludzie wyginą, to kto będzie składał im ofiary.
Zeus wysłał do Demeter muzy, charyty i kolejno innych olimpijczyków.
Ale nikomu nie udało się ubłagać bogini. W końcu Zeus wysłał Heraklesa do Hadesa z żądaniem uwolnienia Persefony.
Hades posłuchał rozkazu Zeusa, ale rozstając się z Persefoną podał
jej słodką pestkę granatu. Persefona zjadła ją, nie wiedząc, że związała się tym na zawsze
z podziemnym królestwem.
Gdy Persefona wyszła z podziemi uradowana Demeter sprawiła, że wszystko na
ziemi rozkwitło. Z powodu zjedzonej pestki granatu Persefona odtąd
trzecią cześć roku musiała spędzać w królestwie Hadesa. Na ziemi
panowała wtedy zima - przerwa w wegetacji. Pozostałą część roku matka z córką
spędzały razem, obdarzając ziemię plonami. Bogini przekazała swoją tajemnicę
królowi Keleosowi. Ustanowiono w Eleusis tajemnicze misteria,
w czasie których przedstawiano historię porwania Persefony, tułaczki Demeter
i w końcu ponownego spotkania matki z córką. Misteria te wiązały kult bogiń z rolnictwem,
z odradzaniem się ziarna. Myślą przewodnią misteriów była
idea nieśmiertelności duszy i życia pozagrobowego dla uczestników, którzy poddali
się obrzędowi wtajemniczenia.
Z powodu nakazu zachowania tajemnicy obowiązującego wszystkich uczestników misteriów
eleuzyńskich, nie wiele o ich przebiegu wiadomo.
Kiedy Teodozjusz Wielki w 391 r. n.e. zakazał kultów pogańskich,
położyło to kres misteriom eleuzyjskim.
Jednak kult bogini nie wygasł tak łatwo. Jeszcze w XIX wieku wieśniacy
w okolicach Eleusis wieńczyli kwiatami posągi pewnej świętej Demeter,
której obecność Kościół ledwo tolerował, co miało im zapewnić dobre plony.
Oprócz rolnictwa Demeter patronowała także innym sprawom - wzywano jej imienia
przy zawieraniu układów, a urzędnicy i sędziowie obejmując urząd
składali Demeter przysięgę, że będą przestrzegać praw. Atrybutami Demeter
były kłosy zbóż i kwiaty (mak, narcyzy) oraz owoc granatu. W sztuce
przedstawiana była jako poważna bogini, w długiej szacie, z wieńcem kłosów na głowie.
W ręce często trzymała pochodnię.
|