RethymnonRethymnon (czasem używana jest nazwa Rethimno) jest trzecim co do wielkości (po Heraklionie i Chanii) miastem Krety. Obecnie mieszka tu ponad 25.000 mieszkańców. To typowy ośrodek turystyczny - głównie za sprawą pięknej piaszczystej plaży, która ciągnie się od samego centrum miasta prawie 12 km na wschód. Całe to wybrzeże usiane jest hotelami. Druga rzecz, która przyciąga tu turystów z całego świata, to urocza starówka z wąziutkimi uliczkami i licznymi zabytkami tureckimi i weneckimi oraz górująca nad miastem, potężna Forteca wenecka. Pod względem uroku Rethymnon może rywalizować tylko z Chanią, uznawaną za najładniejsze miasto wyspy. Zresztą te dwa miasta są bardzo do siebie podobne - Rethymnon jest jednak mniejszy i bardziej przesycony turystyką. Lokalizacja Miasto leży w północno-zachodniej części Krety nad samym Morzem Kreteńskim, w połowie drogi biegnącej z Heraklionu do Chanii. Szerokość wyspy (od północnego do południowego wybrzeża) wynosi tu zaledwie 30 km. Przewężenie to oddziela dwa wysokie pasma górskie: Góry Białe (Levka Ori) na zachodzie od Gór Ida (Oros Idi) na wschodzie, zwanych czasem Psiloritis (od znajdującego się tam najwyższego szczytu Krety - Psiloritis - 2.456 m n.p.m.). Mimo górskiego charakteru, okolice Rethymnonu są dość gęsto zaludnione. Rozłożone na zboczach górskich wioski sprawiają wrażenie zatopionych w sadach owocowych i gajach oliwnych. Historia Miejsce to zostało zasiedlone pod koniec okresu minojskiego, jednak z tych czasów nie zachowały się prawie żadne pozostałości archeologiczne. W okresie grecko-rzymskim miasto, pod nazwą Rithymna, było ważnym ośrodkiem handlowym. W czasach bizantyjskich Rethymnon nie miał już tak istotnego znaczenia zwłaszcza, że przez ponad 100 lat znajdował się pod okupacją arabską. Jednak w czasie okupacji weneckiej (od XIIIw.) miasto stało się trzecim (po Heraklionie i Chanii) ośrodkiem gospodarczym i kulturalnym Krety. Okresem największej świetności miasta był wiek XVI i początek XVII - Rethymnon słynął wówczas jako jeden z głównych ośrodków nauki i sztuki. Z tego okresu pochodzi potężna Forteca (Fortezza) i port z latarnią morską. Olbrzymią twierdzę zbudowali Wenecjanie pod koniec XVIw. w celu obrony przed piratami (słynnym Barbarossą) i wzrastającą siłą turecką. Pod koniec okresu świetności powstała jeszcze fontanna Rimondi - ostatnie dzieło Wenecjan, wzniesiona w 1629 r. W 1645 r. miasto zajęły wojska tureckie. Wenecjanie wraz z mieszkańcami (około 8500 osób) wycofali się do Fortecy, gdzie bronili się jeszcze przez 23 dni. Okupacja turecka trwała aż do 1897 r. W tym czasie wygląd miasta zmienił się bardzo mocno tak, że wyglądało teraz na typowo muzułmańskie. Większość kościołów zburzono lub przekształcono w meczety. Od 1898 r. Kreta była niezależnym państwem, z własną konstytucją i rządem. W 1913 r. wyspa została przyłączona do Grecji, a w 1923 r. z Rethymnonu i z całej Krety wysiedlono pozostałych tu Turków. W ich miejsce przybyła ludność grecka z Azji Mniejszej (wymiana ludności). Rethymnon zaczął się szybko rozwijać intelektualnie i ekonomicznie (z przerwą podczas okupacji hitlerowskiej w latach 1941-1944). Zwiedzanie miasta i zabytki Bez wątpienia najokazalszym zabytkiem Rethymnonu jest Fortezza (wstęp 3 €). Znajduje się w północnej części miasta, na cyplu wystającym w morze. Ta potężna budowla, o obwodzie prawie 1400m, uchodzi za największą twierdzę jaką kiedykolwiek zbudowali Wenecjanie. Powstała w latach '70 XVIw. w celu obrony przed piratami (Barbarossa) powiązanymi z Turkami osmańskimi. Była to budowla samowystarczalna, z siedzibą gubernatora, koszarami, magazynami amunicji i żywności, kaplicą (katolicką) czy nawet szpitalem. Mogła się w niej schronić cała ludność miasta. Niestety Forteca nie przetrwała długo - została zdobyta w 1645 r. W czasie okupacji tureckiej zbudowano tu meczet, który niedawno został odrestaurowany. Najbardziej imponujące są jednak potężne mury umocnione czterem bastionami, które zachowały się prawie w całości. Z murów tych rozciąga się wspaniały widok na miasto i wybrzeże. W Fortecy jest też amfiteatr, w którym odbyła się główna uroczystość związana z pobytem ognia olimpijskiego w Rethymnonie. Przed wejściem do Fortecy, w budynku dawnego więzienia, znajduje się Muzeum Archeologiczne (wstęp 2 €). Zgromadzono w nim eksponaty pochodzące z różnych epok: od późnominojskiej do okresu grecko-rzymskiego. Początkowo zamierzałem zwiedzić to muzeum ale osoba, która to zrobiła powiedziała mi, że skoro widziałem muzeum w Heraklionie to, to mogę sobie odpuścić. I tak też uczyniłem. Na wschód od Fortecy i muzeum znajduje się Port Wenecki. Kiedyś był przystanią dla okrętów Republiki Weneckiej, obecnie dla jachtów i rybackich łodzi. Niewielki basen portowy otaczają półkoliście kamieniczki z pięknymi fasadami również pochodzące z tamtego okresu. Szkoda tylko, że nie są odrestaurowane - wyglądałyby jeszcze ładniej. Praktycznie w każdej kamieniczce jest tawerna ze stolikami na zewnątrz, tak więc spacerując nabrzeżem ma się wrażenie, że jest się w jednej długiej tawernie. Drugą cześć basenu portowego otacza kamienne molo z latarnią morską - oczywiście też weneckie. Port wygląda najciekawiej po zmroku, kiedy nie widać lichego stanu fasad kamieniczek tylko rozświetlone i pełne gości tawerny. Na południe od Fortecy i Portu Weneckiego rozciąga się przepiękna starówka, z dziesiątkami wąziutkich uliczek, zaprojektowanych tylko dla ruchu pieszych. Obecnie jedynymi pojazdami, które mogą się tam poruszać są rowery (nieliczne) i skutery. Spuścizną po wenecjanach są tu wysokie, wąskie kamieniczki z rzeźbionymi portalami i drewnianymi balkonikami. W części północnej dominują w nich sklepy z biżuterią i pamiątkami. Rano jest tu dość spokojnie, ale gdy zostaną otwarte sklepy, to aż do wieczora panuje spory ruch. Część południowa jest mniej nastawiona na turystów, więcej jest tam tawern i tradycyjnych warsztatów rzemieślniczych. Życie starego miasta koncentruje się wokół fontanny Rimondi znajdującej się na północnym skraju placu Petichaki. Wzniesiono ją w latach 1626-1629, podobno w zazdrości o budowaną w tym samym czasie w Herkalionie fontannę Morosini. Między czterema korynckimi kolumnami umieszczono trzy gargulce - lwie paszcze tryskające wodą. Kiedyś fontanna przykryta była kopułą, jednak rozebrano ją przy poszerzaniu ulicy. Niedaleko od fontanny (na południe) znajduje się meczet Nerantzes. Początkowo był to katolicki kościół św. Marii, zbudowany w 1227 r. Po zdobyciu miasta przez Turków przekształcono go w meczet. W 1890 r. dobudowano do niego wysoki minaret (jeden z dwóch zachowanych w mieście). Choć minaret góruje nad dachami kamienic, to ze względu na bardzo gęstą zabudowę niełatwo go znaleźć. Sam meczet po odejściu Turków przekształcono w odeon (rodzaj teatru muzycznego), a obecnie pełni rolę szkoły muzycznej. Idąc od fontanny w przeciwnym kierunku (na północ), na rogu ulic Salaminos i Mesolongiou znaleźć można niewielki kościół katolicki. Jeśli ktoś ma taką potrzebę, może uczestniczyć we mszy niedzielnej (po łacinie) o godz. 10:00, po której serwowane są napoje chłodzące i ciastka. Niedaleko od kościoła znajduje się Galeria Kanakakisa prezentujące obrazy malarzy greckich XXw. oraz wystawy sztuki współczesnej. Jednak znacznie ciekawsze jest Muzeum Etnograficzne w świetnie odnowionej kamienicy przy ulicy Vernardou (niedaleko meczetu Nerantzes). Przedstawiono w nim instrumenty muzyczne, narzędzia rolnicze i rzemieślnicze, stroje, dawne fotografie i rękodzieła. Ekspozycja ukazuje tradycyjny styl życia, który zaczął zanikać w połowie ubiegłego wieku. Idąc od placu Petichaki, na południe ulicą Antistaseos (zwaną czasem Mikri Agora - Mały Targ) dociera się do granicy Starego Miasta. Na końcu ulicy znajduje się jedyny zachowany fragment weneckich murów miejskich - brama nazywana Megali Porta (Wielka Brama) lub Porta Guora. Część miasta za tą bramą to współczesne centrum Rethymnonu. Niedaleko od Megali Porta znajduje się targ z owocami, rybami, mięsem, warzywami itp. Naprzeciw targu znajduje Park (Ogród) Miejski, zacieniony wysokimi palmami i innymi drzewami. Jest tam zagroda, w której można zobaczyć kozy Kri-Kri. To największy dziko żyjący ssak na Krecie. W odróżnieniu od kóz hodowanych przez Kreteńczyków, zamiast długiego i gęstego futra mają krótką, brązową sierść. Gdyby nie długie szablaste rogi, to można by je wziąć za sarny. W drugiej połowie lipca (niestety) w parku odbywa się Festiwal Wina - płaci się tylko za wstęp, a potem można kosztować trunku do woli. Przy otaczającej park od północy ulicy Gavril znajduje się przystanek autobusu, którym można tu dojechać z hotelu Rethymno Bay i być może innych hoteli. To tak w skrócie o starówce Rethymnonu. To co tam jest najistotniejsze, a jednocześnie najtrudniejsze do opisania, to niezwykła atmosfera tego miejsca. Po wąskich uliczkach starówki mógłbym włóczyć się godzinami. To taka miniaturka Wenecji, pozbawiona kanałów, ale odczucia miałem podobne. Może choć troszkę tej atmosfery pokażą zdjęcia.
|