Rzeźba - wosk traconyTechnika wykonywania pustych odlewów z brązu metodą na wosk tracony
Technika wykonywania odlewów metodą na wosk tracony została wynaleziona w starożytności, najprawdopodobniej w Egipcie lub Mezopotamii i jest stosowana po dziś dzień np. w jubilerstwie czy stomatologii (złote zęby). Ale nie tylko - wykonywane są przy jej użyciu różne precyzyjne części skomplikowanych mechanizmów. Jednak to w Starożytnej Grecji około V w. p.n.e. udoskonalono ją tak, że można było przy jej zastosowaniu wykonywać duże, puste w środku, posągi z metalu (brązu). Pozwoliło to antycznym artystom na wierniejsze oddawanie szczegółów w porównaniu do tradycyjnych rzeźb wykonywanych w kamieniu (marmur). Podstawowa metoda - odlewy pełne Zasada wykorzystania wosku traconego jest prosta - wykonuje się najpierw woskowy model przedmiotu, który chcemy otrzymać docelowo z metalu. Wosk jest miękkim materiałem, w którym łatwo wyrzeźbić najdrobniejsze nawet szczegóły. A jednocześnie wystarczająco spójnym, żeby nie nie ulegać odkształceniom (o ile nie jest za gorąco). Model musi mieć dodane elementy z wosku, które utworzą kanał wlewowy i ewentualne kanaliki odpowietrzające. Następnie zalewa się taki model masą formierską (np. gipsem). Kiedy gipsowa forma stwardnieje, wypala się ją w piecu lub wypłukuje gorącą wodą pozbywając się wosku, który wypływa lub wyparowuje - stąd nazwa - wosk tracony. Do wypalonej, a więc pustej w środku formy, po wysuszeniu (czasem dopiero po ostudzeniu), wlewa się roztopiony metal. Przy odlewaniu elementów z bardzo małymi detalami, tuż po nalaniu metalu, formę wprowadza się w ruch wirowy, aby pod wpływem siły odśrodkowej metal wypełnił te detale. Po ostygnięciu gipsową formę rozbija się (lub rozkłada), wyjmując z wnętrza metalowy odlew identyczny z modelem. Pozostaje tylko usunąć nadlewki czyli pozostałości metalu z kanału, którym wlewano go do formy oraz z kanalików odpowietrzających. Formy rozkładane mogą być stosowane wielokrotnie do odlewania identycznych elementów. Zaawansowana metoda - odlewy puste Metoda odlewania w ciągu wieków ulegała licznym modyfikacjom, a najistotniejszej z nich dokonali Grecy około V w. p.n.e. Opisana wyżej metoda miała bowiem zasadniczą wadę - nie nadawała się do wytwarzania rzeźb czy posągów zbyt dużych, wyższych niż 1 metr, gdyż stawałyby się one zbyt ciężkie. Nie mówiąc już o marnotrawstwie metalu, który wypełniał całą objętość posągu. Pomysłowi Grecy znaleźli sposób na wykonywanie odlewów pustych w środku, a więc będących cienką (od kilku do kilkunastu milimetrów grubości) metalową „skorupą”. Najpierw sporządza się prototyp z gliny (często z drewnianym stelażem w środku) i zalewa się go gipsem w taki sposób, aby po jego stwardnieniu udało się rozdzielić gipsową skorupę na dwie części i wyjąć prototyp (gips łatwo oddziela się od gliny). Po posmarowaniu gipsu od wewnątrz specjalnym olejem, który zapobiega przywieraniu do gipsu wosku i złożeniu obu części z powrotem, uzyskuje się formę. Forma ta posłuży do zrobienia woskowej rzeźby-modelu. Nalewa się do niej roztopionego wosku, który po chwili wylewa się. W formie pozostaje tylko cienka warstwa wosku, która przywarła do jej ścianek. Gdy zastygnie, otwiera się formę i wyjmuje woskowy model, będący dokładną kopią prototypu z gliny, tylko pustą w środku. Woskowy model wypełnia się dokładnie piaskiem i gipsem, a następnie także z zewnątrz zalewa się gipsem. Po jego stwardnieniu umieszcza się w piecu - wosk wytapia się, a pomiędzy formami powstaje wąska szczelina w kształcie modelu, w którą wlewa się roztopiony metal (brąz). Po ostygnięciu rozbija się formę i wyjmuje brązową rzeźbę. Pozostaje tylko ją umyć i wypolerować (i ewentulnie natrzeć oliwą, aby nie śniedziała). Choć metoda ta wydaje się trudna, to stwarza wielkie możliwości dla artystów. Brąz zapewnia więcej swobody i jest odporniejszym materiałem niż marmur. Lepiej nadaje się do przedstawiania drobnych detali, pozwala rzeźbiarzom na eksperymenty i innowacje. |